Policjant jest zawsze na służbie, a wykonując właściwie swoje obowiązki, nigdy nie odwraca głowy na widok naruszeń prawa. Dowód tego dała para policjantów z Sosnowca, która wczoraj w gminie Pińczów zatrzymała nieletniego kierowcę quada będącego w stanie nietrzeźwości. Ponieważ skończył już 17-sty rok życia za swój czyn odpowie jak dorosły. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Małżeństwo policjantów z Sosnowca, 32-letnia funkcjonariuszka KP IV w Sosnowcu i 36-letni funkcjonariusz KP III w Sosnowcu, od kilku dni spędzają urlop w domu rodzinnym policjantki na terenie gminy Pińczów. Wczoraj wieczorem ich wypoczynek został zakłócony głośnym rykiem pojazdu poruszającego się po drodze publicznej. Kierowca quada w brawurowy sposób jeździł kręcąc przy tym tzw. „bączki”. Takie zachowanie wzbudziło podejrzenie pary policjantów co do stanu trzeźwości rajdowca – amatora. Kobieta wyszła przed dom i zmusiła kierowcę do zatrzymania. Ten był wulgarny i agresywny, ponadto czuć było od niego woń alkoholu z ust. Policjantka nie mogła więc pozwolić na to, aby kontynuował swoją niebezpieczną jazdę. Ze stacyjki funkcjonariuszka wyciągnęła kluczyki, a mąż pomógł jej uspokoić krewkiego młodzieńca. Para mundurowych z sąsiedniego województwa zabezpieczyła quada na swoim podwórku i wezwała kolegów po fachu z Pińczowa.
Zaraz potem policjanci ustalili, że młody kierowca kilka dni wcześniej ukończył dopiero 17-sty rok życia. Nie miał żadnych uprawnień do kierowania, a badanie wykazało 2,3 promila alkoholu w jego organizmie. Po wykonaniu wszystkich czynności chłopak został przekazany pod opiekę starszego brata. Obaj zostali poinformowani, że 17-latkowi grozi do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Jak widać, policjanci pochodzący z okolic Pińczowa dzielnie stoją na straży prawa i robią to naprawdę dobrze.