Sosnowiecka szabla z czterema medalami mistrzostw Polski

Cztery medale dla sosnowieckiej szabli podczas rozegranych w Warszawie mistrzostw Polski. Dwukrotnie na podium stanęła Zuzanna Cieślar. Zawodniczka Zagłębiowskiego Klubu Szermierczego wywalczyła srebro w turnieju indywidualnym oraz złoto wraz z koleżankami w turnieju drużynowym. Po medale sięgnęli także Marta Puda (TMS Zagłębie) oraz Marcin Koniusz (Fortis Sosnowiec).

Zuzanna Cieślar sprawiła sporą niespodziankę w turnieju, który obfitował w nieoczekiwane zwroty akcji. Po eliminacjach w gronie 32 zawodniczek, które biły się o złoto znalazło się aż 9 zawodniczek miejscowego AZS AWF  Warszawa. Taki stan rzeczy sprawił, że co rusz dochodziło do „siostrzanych| pojedynków. W ten sposób już w 1/8 finału odpadły Martyna Komisarczyk czy Aleksndra Socha-Shelton. Do finału nie dotarła także Marta Puda, ubiegłoroczna mistrzyni kraju, która w półfinale musiała uznać wyższość Zuzanny Cieślar, która wcześniej pokonała m.in.: klubową koleżankę, Angelikę Wątor. W pojedynku o złoto Cieślar zmierzyła się z Małgorzatą Kozaczuk (AZS AWF Warszawa). Finał miał niezwykle dramatyczny przebieg. Cieślar, która wciąż jeszcze jest w wieku juniora nie przestraszyła się bardziej utytułowanej rywalki. Po czerwonej kartce dla Kozaczuk, Cieślar prowadziła już 13:10. Olimpijka z Rio pokazała, że jej siłą jest doświadczenie. Mimo kontuzji z jaką przystępowała do turnieju, doprowadziła do wyrównania 14:14, aby chwilę później zdobyć 15 punkt, który dał jej po raz pierwszy w karierze indywidualne złoto mistrzostw Polski. Dla Zuanny srebro to ogromny sukces.

To wielka sprawa. Czułam, że to może być mój dzień, ale że będzie aż tak dobrze to się nie spodziewałam. Na pewne pozostaje teraz trochę niedosyt po patrząc na finał do złota brakło naprawdę niewiele, ale z drugiej strony widać ile jeszcze pracy przede mną. Rywalka zachowała zimną krew, wyszło jej ogromne doświadczenie – relacjonowała już na „chłodno” srebrna medalistka MP.

Na ósmym miejscu rywalizację ukończyła Angelika Wątor (ZKSz Sosnowiec).

W turnieju indywidualnym mężczyzn honor sosnowieckiej szabli obronił Marcin Koniusz, który jako jedyny z grona naszych szablistów awansował do czołowej „ósemki”. Zawodnik Fortis Sosnowiec zmagania zakończył na półfinale, w którym uległ 10:15 późniejszemu zdobywcy tytułu mistrza Polski, Mikołajowi Grzegorkowi. Tym samym Koniusz sięgnął po brązowy medal.

Po dwóch brązowych medalach i jednym srebrnym przyszedł czas na złoto. Wywalczyła je żeńska ekipa ZKSz w składzie Zuzanna Cieślar, Karolina Cieślar, Angelika Wątor i Karolina Walczak. Sosnowiczanki pokonały w finale AZS AWF Warszawa 45:42. – To był istny horror. Nasze dziewczyny pod koniec pojedynku przegrywały dość znacznie, ale wówczas sprawy w swoje ręce wzięła Zuza, która w przedostatnim starciu pokonała rywalkę 11:3 i odwróciła losy tego pojedynku. W ostatniej rozgrywce Angelika Wątor utrzymała wypracowaną przewagę i złoty medal przypadł naszym dziewczynom – nie krył radości Tomasz Dominik, trener zawodniczek ZKSz.

Blisko medalu w męskiej rywalizacji drużyn była ekipa Fortis Sosnowiec. Niestety, w pojedynku o brązowy medal bracie Koniusz: Marcin, Bartosz i Piotr oraz Paweł Kwiatkowski musieli uznać wyższość ekipy AZS AWF Katowice.