Sosnowieccy policjanci interweniowali w jednym z mieszkań dzielnicy Pogoń. Zastali tam dwoje kompletnie pijanych rodziców, którzy „opiekowali się” czworgiem dzieci w wieku od 13 miesięcy do 8 lat. Zapłakane maluchy trafiły pod opiekę lekarzy, a następnie do ośrodka opiekuńczego. Ich rodzice zostali zatrzymani.
Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań dzielnicy Pogoń mogło dojść do awantury domowej. Zgłaszający sąsiedzi byli bardzo zaniepokojeni, ponieważ wiedzieli, że w mieszkaniu jest czworo małych dzieci. Przybyli na miejsce policjanci zastali wychodząca z tego mieszkania, kobietę. Była mocno pijana - nie potrafiła odpowiadać logicznie na zadawane pytania, jednak uparcie dążyła do tego, by policjanci nie weszli do mieszkania. Kiedy sama do niego weszła i próbowała zatrzasnąć drzwi przez mundurowymi, stróże prawa zdecydowanie weszli do środka. Musieli sprawdzić, czy nikomu nie dzieje się krzywda. Wewnątrz zastali bałagan oraz porozrzucane butelki i puszki po alkoholu - pozostałości po długiej libacji. Konkubent kobiety spał pijany, a mundurowi mieli problem z tym, żeby go dobudzić. W mieszkaniu znajdowało się również czworo dzieci w wieku od 13 miesięcy do 8 lat. Dzieci były zapłakane i przestraszone. Mając na względzie okoliczności, policjanci natychmiast wezwali na miejsce pomoc lekarską- dzieci trafiły na badania do szpitala, a następnie do placówki opiekuńczej. W powietrzu wydychanym przez kobietę było ponad 3,6 promila alkoholu, u mężczyzny badanie wykazało ponad 3 promile. Kobieta w trakcie czynności była agresywna w stosunku do policjantów. Dwoje nieodpowiedzialnych rodziców zatrzymano, a po wytrzeźwieniu przedstawiono im zarzuty narażenia małoletnich dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi im za to do 5 lat więzienia.