Dobry kurs językowy za granicą to wspaniałe doświadczenie i okazja do podszkolenia się z języka obcego tak, jak na żadnym lokalnym lektoracie się nie da. Jednak wybór właściwego obozu nie jest wcale małym wyzwaniem. Warto przyjrzeć się organizatorom i… sobie, żeby wybrać idealną propozycję. Jak to zrobić? Oto kompletny poradnik.
1 Wybierz organizatora
Większość organizatorów kursów językowych za granicą ma ofertę dla różnych grup wiekowych na różnych poziomach zaawansowania, więc na razie te czynniki nie są ważne. Teraz po prostu znajdź organizatora albo od razu wejdź na stronę EF Education First. Wybór firmy, która zorganizuje obóz, jest o tyle ważny, że będzie ci zależało na takim organizatorze, który przygotuje wszystko od A do Z: zaplanuje zajęcia wykładowe czy lektoraty, opanuje kwestię rozmieszczenia uczestników u rodzin goszczących, przygotuje ewentualne dodatkowe atrakcje. Musi więc być to firma o sporym doświadczeniu i potwierdzonych referencjach. Będzie ci zależało na znalezieniu takiego organizatora, żeby mieć pewność, że cały wyjazd będzie odpowiednio przygotowany, plan zajęć dopracowany, a uczestnikom zapewni się maksymalne bezpieczeństwo.
2 Wybierz grupę wiekową
Grupa wiekowa pod podstawowe kryterium wyboru. Co ważne – to kryterium nie będzie dotyczyło szkoleń zawodowych czy organizowanych dla specjalistów z instytucji rządowych oraz firm. Chodzi bowiem o zrównanie uczestników pod względem pewnego tła pojęciowego – dzięki temu można tworzyć zajęcia, które stawiają określone wymagania wszystkim uczestnikom, nie są infantylne, ale też nie stają się zbyt trudne dla żadnego z obozowiczów. Grupa wiekowa jest więc tu najlepszym przybliżeniem, aczkolwiek zdarza się, że czasem rodzice mają podstawy, by swoje dziecko wysłać na obóz językowy dla starszej grupy uczestników. Warto jednak w takich sytuacjach porozumieć się z organizatorem, ponieważ program obozu, zwłaszcza dłuższego, nie sprowadza się przecież tylko do nauki i to może wpłynąć na ostateczną decyzję.
3 Wybierz poziom zaawansowania
W odniesieniu do umiejętności językowych stosuje się bardzo często skalę sześciostopniową, ale wielu uczestników obozów językowych nie potrafi jej zinterpretować (zresztą nie jest ona wcale idealna w takich przypadkach). Czasem organizatorzy udostępniają różnego rodzaju testy, które mają pomóc w samodzielnym określeniu poziomu kompetencji językowych, ale jeśli nie – nic straconego. Generalnie świetnym sposobem oceny swojej wiedzy i umiejętności językowych jest uświęcona tradycją metoda „tak mi się wydaje”. Zwykle każdy jest w stanie dość dobrze ocenić swoje umiejętności, a wtedy wystarczy tylko pilnować, aby przesadna skromność albo pycha nie zniekształciły wyników. Ostatecznie można zawsze poprosić o pomoc kogoś ze strony organizatora. I tu naprawdę warto poświęcić odpowiednio dużo czasu, bo wyjechać na obóz dla grupy mniej zaawansowanej to stracić życiową szansę, a na taki dla uczestników o większych umiejętnościach: dodatkowo jeszcze zachwiać pewnością siebie.
4 Zdecyduj o czasie
Najkrótsze dobre obozy językowe trwają dwa tygodnie, najdłuższe – 12 miesięcy. Wybór jest więc spory i wstępne zawężenie będzie łatwe: uczniowie nie pojadą na rok, z kolei osoba mająca roczną przerwę przed rozpoczęciem studiów nie ma powodu, żeby ograniczać się do dwóch tygodni. Warto tu jednak przy okazji wziąć pod uwagę ceny. Wcale nie muszą one rosnąć wprost proporcjonalnie do długości obozu językowego, więc w wielu przypadkach będzie całkiem opłacalnym manewrem zdecydowanie się na nieco dłuższy wyjazd, tym bardziej że pewnie zmieni się wtedy również sposób prowadzenia zajęć i napięty grafik.
5 Jedź i się baw
Po dokonaniu wyboru i podpisaniu umów, spakuj się i jedź się bawić. Dokładnie – bawić. Jeśli bowiem obóz językowy potraktujesz tak samo, jak szkołę, to się zmęczysz, a nie osiągniesz tak dobrych wyników jak ci, którzy starają się czerpać z obozu przyjemność. Podstawową przewagą obozów językowych jest bowiem ich swobodna forma i możliwość obracania się w innym środowisku. Wciśnięcie nosa w książkę pozwala wzbogacić słownictwo, ale najczęściej ani na jotę nie poprawia umiejętności jego praktycznego wykorzystania. Warto więc w nauce odnaleźć prawdziwą frajdę – wtedy kurs językowy za granicą z pewnością będzie udany.