Choć nie zdajemy sobie z tego sprawy, próchnica to choroba. Wywołują ją przede wszystkim bakterie, które żyją, rozwijają się i rozmnażają dzięki osadowi nazębnemu. W ujęciu medycznym, próchnica polega na deminaralizacji oraz rozpadzie preotelitycznym twardych tkanek zęba. Nieleczona może doprowadzić do zapalenia miazgi zęba i spowodować jej martwicę. Dlatego tak ważne jest przeciwdziałanie próchnicy i zwalczanie jej w początkowych stadiach rozwoju choroby.

Więcej na temat przyczyn oraz rodzajów próchnicy powie nam Pan Paweł, dentysta z miejscowości Tarchomin, który leczeniem ubytków próchniczych zajmuje się na co dzień.

Naturalna skłonność do próchnicy

Każdy dentysta powie nam, że w naszym trybie życia i odżywiania skłonność do próchnicy jest czymś całkowicie normalnym i nie ma w cywilizowanym świecie człowieka, który nie miałby problemów z ubytkami. W przypadku zwyczajnej naturalnej skłonności do próchnicy zmiany próchnicze dotykają zębów trzonowych, najczęściej można je więc zaobserwować się w bruzdach trzonowców i dołkach anatomicznych. W przypadku średniej skłonności do próchnicy, zmiany rozwijają się na stycznych zębów trzonowych i przedtrzonowych, zaś w przypadku dużej podatności na chorobę próchnica atakuje także zęby przednie, które są zazwyczaj wolne od ubytków.

dentysta Terchomin o próchnicy u dzieci i dorosłych

Rodzaje próchnicy

Czekając na Pana Doktora w poczekalni przed jego gabinetem w miejscowości Tarchomin, natknęliśmy się na ulotkę propagującą profilaktykę przeciwpróchniczą. Autorzy ulotki wymienili tam cztery rodzaje próchnicy, o których nieco więcej powiedział nam dentysta.

Próchnica ostra

To odmiana próchnicy, która – jak pokazują najnowsze badania – dotyka przede wszystkim osoby młode, u których szkliwo jest słabo zmineralizowane, a część zęba nazywana zębinom ma szerokie kanaliki, które stwarzają dogodny dostęp dla bakterii. Próchnica ostra, jak sama nazwa wskazuje, rozwija się bardzo szybko.

Próchnica przewlekła

Próchnica przewlekła to dolegliwość przede wszystkim osób dorosłych. Charakteryzuje ją powolny przebieg, który jest wynikiem odkładania się zębiny wtórnej odpowiadającej za spowolnienie procesu próchnicowego.

Próchnica zatrzymana

Próchnica zatrzymana to choroba, która w wyniku niewyjaśnionych przyczyn nagle uległa zatrzymaniu, dotyczy to przede wszystkim zmian wynikających z postępowania próchnicy przewlekłej. Powodem zatrzymania próchnicy mogą być m.in. bardziej efektywne zabiegi higieniczne, które pacjent wdrożył.

Próchnica kwitnąca

Ostatnią odmianą próchnicy wyszczególnioną na ulotce była próchnica kwitnąca. Jak dowiedzieliśmy się od Pana Doktora to próchnica obejmująca wiele zębów jednocześnie, i to w miejscach, które zazwyczaj są od niej wolne. Wśród potencjalnych przyczyn próchnicy pierwotnej wymienia się m.in.: nieprawidłową higienę jamy ustnej, jedzenie dużych ilości słodyczy, zmniejszone wydzielanie śliny lub wrodzone wady budowy zębów. Poza standardowymi dolegliwościami, ubytki powstające w wyniku próchnicy kwitnącej są rozległe i wrażliwe na szereg bodźców zewnętrznych.

Obok wymienianych w ulotce rodzajów próchnicy stomatolodzy wyróżniają jeszcze próchnicę pierwotną i wtórną. Ta druga to zmiany próchniczne będące wynikiem błędów popełnionych przez lekarza podczas leczenia zęba, a więc opracowania ubytku oraz rodzaju zastosowanego wypełnienia. Próchnica pierwotna to samoistny proces, który postępuje na skutek wskazanych powyżej czynników.

Czy wczesne wykrycie zmian próchnicznych ma znaczenie?

Dobrą praktyką jest chodzenie na wizyty kontrolne do gabinetu stomatologicznego przynajmniej raz na sześć miesięcy. Praktyka ta nie wzięła się znikąd – i bez wizyt kontrolnych dobrzy stomatolodzy mają ręce pełne roboty. Zadaniem kontroli jest wykrycie ewentualnych zmian próchnicznych oraz ich szybka eliminacja, bo to od niej zależy zachowanie bądź też utrata zęba. Nieleczona próchnica może prowadzić do zapalenia miazgi zębowej, a stąd już prosta droga do martwicy zęba i jego późniejszej ekstrakcji. Dlatego co półrocznych wizyt w gabinecie dentystycznym nie należy ignorować i odkładać w nieskończoność.