Przekroczenia dwutlenku azotu w 8 procentach miast GZM co to oznacza dla mieszkańców

W 14 miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii zmierzyliśmy, czym naprawdę oddychają mieszkańcy. Wyniki badań pokazują, gdzie powietrze jest najbardziej zanieczyszczone dwutlenkiem azotu i co to oznacza dla zdrowia nas wszystkich. Sprawdź, które miejsca wymagają szczególnej uwagi i jakie działania planuje Metropolia, by poprawić jakość powietrza w naszym regionie.
- Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia ujawnia wyniki pomiarów dwutlenku azotu w 14 miastach
- Dowiedz się dlaczego dwutlenek azotu szkodzi zdrowiu mieszkańców GZM i jak wpływa na codzienne życie
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia ujawnia wyniki pomiarów dwutlenku azotu w 14 miastach
W ramach szeroko zakrojonych badań przeprowadzonych na przełomie stycznia i lutego 2025 roku, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (GZM) wraz ze Stowarzyszeniem Alarm Smogowy sprawdziła poziom dwutlenku azotu (NO₂) w powietrzu niemal 700 lokalizacji w 14 miastach regionu. Okazało się, że w około 8% miejsc stężenia tego gazu przekroczyły dopuszczalne normy – czyli ponad 40 µg/m³.
Najczęściej dotyczy to przestrzeni przy ruchliwych ulicach oraz obszarów o gęstej zabudowie, gdzie zanieczyszczenia mają tendencję do kumulowania się. Pomiarów dokonano za pomocą pasywnych próbników umieszczonych m.in. na słupkach przystankowych oraz w terenach zielonych. Analizy wykonano w specjalistycznym laboratorium w Szwajcarii.
– Nie jest źle, ale oczywiście może być lepiej. Wyniki tych badań mają przede wszystkim charakter edukacyjny i nie zastępują danych z państwowego systemu monitoringu powietrza – mówi Igor Śmietański, wiceprzewodniczący zarządu GZM.
– Dla nas są one impulsem do dalszych działań na rzecz rozwoju transportu publicznego oraz wspierania gmin w ograniczaniu niskiej emisji transportowej, chociażby poprzez wymianę taboru na bezemisyjny, utrzymanie systemu Metrorower czy budowę sieci velostrad – dodaje Śmietański.
Badania objęły miasta takie jak Katowice, Sosnowiec, Gliwice, Zabrze, Bytom, Ruda Śląska, Dąbrowa Górnicza, Chorzów, Mysłowice, Siemianowice Śląskie, Tarnowskie Góry, Piekary Śląskie, Świętochłowice oraz Czeladź.
Dowiedz się dlaczego dwutlenek azotu szkodzi zdrowiu mieszkańców GZM i jak wpływa na codzienne życie
Dwutlenek azotu to gaz silnie związany z emisją spalin samochodowych i jednym z głównych winowajców zanieczyszczenia powietrza w regionie. Już niewielki wzrost jego stężenia o 10 µg/m³ może znacząco pogorszyć nasze zdrowie. Badania wskazują na zwiększone ryzyko astmy o 10–17%, a także wyższe prawdopodobieństwo infekcji dróg oddechowych u dzieci o około 9%.
Dodatkowo rośnie zagrożenie cukrzycą oraz śmiertelność związana z zapaleniem płuc czy oskrzeli – wzrost ryzyka o 6% przy każdym wzroście NO₂ o 10 µg/m³ to alarmujące dane.
Co więcej, naukowcy ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego potwierdzają korelację między nagłymi incydentami sercowo-naczyniowymi (takimi jak zawał serca czy udar mózgu) a krótkotrwałym narażeniem na spaliny. Szczególnie narażone są dzieci – ich układ odpornościowy i rozwój poznawczy cierpią pod wpływem złej jakości powietrza.
Badania prowadzone za granicą pokazują też wpływ NO₂ na zdolności uczniów: dzieci uczące się w rejonach o większym zanieczyszczeniu osiągały gorsze wyniki testów poznawczych nawet o 8–23%. Podobne obserwacje potwierdzili psychologowie z Uniwersytetu Jagiellońskiego – dni z wyższym stężeniem NO₂ wiążą się u dzieci z problemami w koncentracji i rozumowaniu oraz spadkiem wyników testów o kilka do 20 procent.
W województwie śląskim aż do 69% tlenków azotu pochodzi ze spalin samochodowych – tak wynika z programu jakości powietrza i danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ). W pięciu miastach GZM wyposażonych w stacje monitoringu poziomy te wahają się od 44 do 69% udziału NO₂ pochodzącego właśnie z ruchu drogowego.
Na podst. UM Sosnowiec
Autor: krystian