Sosnowieccy policjanci ruchu drogowego zatrzymali po pościgu 16-latka, który jadąc prędkością ponad 130 km/h, wioząc troje swoich kolegów w wieku 15-18 lat, uciekał przed policjantami. Pomimo użycia przez mundurowych sygnałów dźwiękowych i świetlnych, nie zamierzał się zatrzymać. Dopiero kiedy zorientował się, że nie uda mu się uciec, zatrzymał samochód.
Policjanci wydziału ruchu drogowego sosnowieckiej komendy zauważyli kierującego audi, który nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Dodatkowo prędkość jego auta wynosiła ponad 130 km/h. w miejscu, gdzie maksymalna dopuszczalna prędkość to 100 km/h.. Postanowili zatrzymać go do kontroli. Niestety, kiedy użyli sygnałów dźwiękowych i świetlnych, pojazd początkowo zwolnił, jednak po chwili gwałtownie przyspieszył i kierowca zaczął uciekać ulicami jednej z miejscowości w powiecie olkuskim. Chwilami, w miejscu, gdzie maksymalna dopuszczalna prędkość to 50 km/h, auto uciekającego jechało ponad 100 km/h. Po chwili pościgu, gdy kierowca zorientował się, że ostatecznie nie uda mu się uciec, pojazd się zatrzymał. Za jego kierownicą siedział 16-letni mieszkaniec Olkusza, a pasażerami było troje jego kolegów w wieku 15-18 lat. Kierowca oświadczył, że samochód pożyczył mu jego 20-letni znajomy, który zgodził się na to, mimo że wiedział, że nie ma on prawa jazdy. O dalszym losie 16-latka zadecyduje teraz sąd rodzinny. Zarówno jego, jak i jego koleżanki z miejsca zdarzenia odebrali rodzice. 20-latka, który pożyczył auto 16-latkowi, czeka teraz postępowanie w sprawie o wykroczenie.