Najważniejsze dla każdej matki jest zdrowie swojej pociechy. Bardzo ważnym aspektem jest to, czym naprawdę jest zdrowie. Czy dziecko, które choruje od czasu do czasu przykładowo na znane choroby wieku dziecięcego -świnkę, ospę lub różyczkę mówiąc potocznie nie ma zdrowia? Błędne jest sądzenie, że zdrowie to dobro, które można zakupić jak bułkę w sklepie.
Najważniejszą kwestią wydaje się tu po prostu hartowanie dziecka od pierwszych dni życia. Warto zwrócić także uwagę na higienę codziennego życia, czy nie pozwalanie dziecku na dotykanie przedmiotów leżących na przykład na trawie a służących do zabawy jest przejawem dbania o zdrowie milusińskich czy może wypaczenia postrzegania bakterii i wirusów jako zła najgorszego. Zdrowie kształtujemy poprzez kontakt z wirusami i bakteriami (jeśli jest on ograniczany do minimum to z pewnością nie nabędziemy odporności na dany czynnik).
Wiele gazet i poradników nie godnych uwagi poświęca tym zagadnieniom duża część wydania, jednakże jakiekolwiek straszenie matek, ogłupianie i „handlowanie” zdrowiem dziecka (często za sprawą koncernów farmaceutycznych) służy zwiększeniu sprzedaży nie zaś zdrowiu dziecka. Spójrzmy około 50 lat wstecz na nasze matki i babki, w czasy gdy zdrowie tak jak dziś jest jednym z najważniejszych dóbr. Dawniej stare sposoby leczenia były bardzo naturalne i proste, aktualnie na każdą chorobę mamy odpowiedni antybiotyk.
Zestawiając te dwa obrazy- dzisiejszą jakże rozwiniętą medycynę i dawne, bardzo skuteczne metody leczenia w domu warto postawić sobie pytanie, czy to nie antybiotyki ograniczają właśnie nasze zdrowie? Czy małe dzieci muszą być za każdym razem pod opieką lekarza rodzinnego, czy wiedza kochającej babci, która wychowała Ciebie i mnie (a przecież żyjemy i jesteśmy silni) nie powinna stać zawsze na szali z medycyną we współczesnym rozumieniu.
Oczywiście tyczy się to sytuacji chorób, które nie wymagają hospitalizowania i tych dzieci, które nie są odwodnione. Warto skonsultować się z lekarzem, gdy zauważymy dużą gorączkę, trudności w oddychaniu, czy między innymi dziwnego pochodzenia wysypkę. Racjonalne i zdroworozsądkowe podejście do zdrowia jest bardzo ważne, tym bardziej teraz gdy tak wiele nowych chorób powstaje i atakuje.
Zachęcajmy matki, by kiedy tylko mogły radziły się starszych, doświadczonych kobiet w zakresie zdrowia. Niech zwykłe przeziębienie będzie pretekstem dla organizmu na uodpornienie się naturalnymi sposobami a nie powolnym odbieraniem nam zdrowia i zdrowego rozsądku.
Artykuł powstał we współpracy z portalem: http://www.e-mar.com.pl/