Biblioteka Sosnowiec: Baśń kryminalno-polityczna?

3 min czytania

Książka Natalki Babiny na spotkaniu DKK

Natalka Babina urodziła się jako Natalla Dyńko w 1966 roku we wsi Zakazanka, w rejonie brzeskim obwodu brzeskiego Białoruskiej SRR, ZSRR. Jej matka była wiejską nauczycielką, ojciec inżynierem. Wychowywała się na pograniczu kultur białoruskiej, ukraińskiej i polskiej. W domu rodzinnym posługiwano się językiem rosyjskim i miejscowym dialektem języka ukraińskiego, jednak nie podtrzymywano ukraińskiej świadomości narodowej. Natalla dopiero w wieku 18 lat zdała sobie sprawę, że rodzinna gwara to język ukraiński.

Ukończyła Białoruski Państwowy Instytut Politechniczny, zdobywając wykształcenie inżyniera elektronika. Od 1994 roku pracuje jako dziennikarka w niezależnej białoruskiej gazecie Nowa Niwa, pisząc recenzje, artykuły związane z kulturą oraz przeprowadzając wywiady. Mieszka w Mińsku. Natalla Babina publikowała swoje krótkie opowiadania na łamach czasopisma ARCHE. Napisała także dwie książki: zbiór opowiadań Krywi nie pawidna być widna (2007) oraz powieść Miasto ryb (białorus. Rybin horad, 2007; wydanie polskie 2010). Tworzy w językach białoruskim i ukraińskim. Powieść Miasto ryb została wydana w językach polskim, ukraińskim i angielskim i to właśnie Miasto ryb stało się wrześniową lekturą naszego Klubu.

Natalka Babina napisała powieść przedstawiającą Białorusinów i ich zmagania z rodzącą się demokracją oraz świadomością narodowo-historyczną. W powieści dziś przeplata się z wczoraj, a realizm z fantazją. Miasto ryb można śmiało nazwać baśnią historyczno-polityczno-kryminalną. Fabuła opiera się na śmierci, a właściwie zabójstwie, babci Makryni, co tworzy wątek kryminalno-sensacyjny oraz retrospekcjach głównej bohaterki, której kopanie nor w czasie i wgryzanie się w przejrzyste plastry czwartego wymiaru skutkuje ukazaniem historii Białorusi i wprowadza do powieści wymiar historyczny. Babina nie bała się też wprowadzić do Miasta ryb elementów baśni poszukiwanie skarbów i szczęśliwe zakończenie, gdzie dobro zwycięża, a zło zostaje ukarane.

Autorka na kartach powieści umieszcza wiele mądrych życiowych obserwacji nad którymi warto się zastanowić. Na przykład:
• …ludzie rodzą się nie po to, żeby im było dobrze. W najlepszym wypadku przychodzą na ten świat po to, żeby dobrze było komu innemu.;
• Kiedyś baliśmy się tylko Cyganów; teraz każdy boi się każdego.;
• W piątej dekadzie życia mało co może już człowieka zdziwić;
• Bogaci działają zgodnie ze swoimi kaprysami mając w pogardzie potrzeby innych;
• Ludzie polityki i mediów …nie są z marmuru ani z żelaza. Są z gumy.;
• Kiedy człowiek jest wściekły na siebie i wyładowuje się na kimś to Z samego dna duszy wypływa coś obrzydliwego, nieludzkiego.
oraz
• Bóg trochę przeliczył się z możliwościami w siedemnastym wieku starczało mu jeszcze dusz, żeby uczciwie obdzielić każde ciało jedną, ale w naszych czasach dusze zrobiły się deficytowe: na każdą przypada ładnych parę ciał.

Powieść Miasto ryb można analizować na wiele sposobów, a wszystkie zabiegi Natalki Babiny sprawiają, że książkę czyta się z przyjemnością, dlatego serdecznie polecamy tę brawurową powieść białoruską.

Miejska Biblioteka Publiczna im. Gustawa Daniłowskiego w Sosnowcu biblioteka.sosnowiec.pl/, biblioteka.sosnowiec.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3755:basn-kryminalno-polityczna&catid=138&Itemid=1215

Autor: krystian