d1

„Listy do pałacu" Jorge Díaza w DKK

Fabuła czerwcowej lektury Dyskusyjnego Klubu Książki rozgrywa się w Hiszpanii w czasach pierwszej wojny światowej. Jorge Díaz – nazwany przez wydawcę hiszpańskim Remarque'iem, buduje akcję powieści wokół (znamiennych dla wszystkich bohaterów) wydarzeń zainspirowanych historycznymi faktami – zamachu w Sarajewie na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda Habsburga i wybuchu pierwszej wojny światowej.

To za sprawą doznanych przez wojnę nieszczęść ludzie, szukają pomocy w odnalezieniu zaginionych na wojnie synów, mężów i ojców. Swoje prośby – w akcie ostatecznej desperacji – kierują do króla neutralnej Hiszpanii Alfonsa XIII. Pierwszy list sprawia, że król nie zamierza biernie przyglądać się skutkom wojny i powołuje do życia Urząd do spraw Ochrony Jeńców, który działał w Madrycie aż do 1921 roku, zatrudniał 54 stałych pracowników wspieranych przez 58 wojskowych oraz 300 dyplomatów i pomógł 2000 jeńców wojennych.

To właśnie w Urzędzie pracują główni bohaterowie powieści: Blanca, Álvaro i Manuel. Ważne wydarzenia historyczne stają się osnową ludzkich losów oraz zachodzących w Europie przemian społeczno-kulturowych. Powieść, ukazując indywidualne historie bohaterów, wprowadza nas w nowy, przewartościowany świat, w którym podejmowane zaczynają być tematy bardzo bliskie i współczesnemu czytelnikowi. Po lekturze „Listów do pałacu" można śmiało rozmawiać o następujących kwestiach: sensie wojny, globalizacji, anarchii, komunizmie, emancypacji, homofonii, aborcji, religii, tolerancji, nepotyzmie, biurokracji, a nawet pornografii.

Czytelnik „Listów do pałacu" cały sens powieści odnajdzie natomiast w wykorzystanym przez Jorge Díaza wierszu Rudyarda Kiplinga pt. „Jeżeli", który warto w tym miejscu zacytować.

Jeżeli

Jeżeli spokój zachowasz, choćby go stracili
Ubodzy duchem, ciebie oskarżając;
Jeżeli wierzysz w siebie, gdy inni zwątpili,
Na ich niepewność jednak pozwalając.
Jeżeli czekać zdołasz, nie czując zmęczenia,
Samemu nie kłamiesz, chociaż fałsz panuje,
Lub nienawiścią otoczony, nie dasz jej wstąpienia,
Lecz mędrca świętego pozy nie przyjmujesz.

Jeżeli masz marzenia, nie czyniąc ich panem,
Jeżeli myśląc, celem nie czynisz myślenia,
Jeżeli triumf i porażkę w życiu napotkane
Jednako przyjmujesz oba te złudzenia.
Jeżeli zniesiesz, aby z twoich ust
Dla głupców pułapkę łotrzy tworzyli,
Lub gmach swego życia, co runął w nów,
Bez słowa skargi wznieść będziesz miał siły.

Jeżeli zbierzesz, coś w życiu swym zdobył,
I na jedną kartę wszystko to postawisz,
I przegrasz, i zaczniesz wieść żywot nowy,
Aż żal po tej stracie nie będzie cię trawić.
Jeżeli zmusisz, choć ich już nie stanie,
Serce, hart ducha, aby ci służyły,
A gdy się wypalisz, Wola twa zostanie
I Wola ta powie ci: „Wstań! Zbierz siły!".

Jeżeli pokory zniszczyć nie zdoła tłumu obecność,
Pychy nie czujesz, z królem rozmawiając,
Jeżeli nie zrani cię wrogów ni przyjaciół obecność,
I ludzi cenisz, żadnego nie wyróżniając.
Jeżeli zdołasz każdą chwilę istnienia
Wypełnić życiem, jakby była wiekiem,
Twoja jest ziemia i wszystkie jej stworzenia
I – mój synu – będziesz prawdziwym człowiekiem!

 

d2

 

DKK logo 2

Logo Instytut Książki 2

Logo NPRC 2